15 listopada 2014r.
Znów odwiedziliśmy to sympatyczne grono ludzi, którzy zaprosili nas na kolejny występ. Pokazaliśmy nowe przedstawienie pt. „Skleroza nie boli, ale za to wkurza”. Przekonywaliśmy słuchaczy, że:
„Skleroza nie boli, lecz nachodzić się trzeba.
Ona zawsze za nami krok w krok.
Mózg nam watą otuli i przychyli nam nieba,
Aż od szczęścia zmętnieje nam wzrok.”
Ta perspektywa nie zniechęciła jednak widowni i ludzie cieszyli się jak dzieci oglądając zabawne scenki, których motywem przewodnim był „upojny i łagodny stan” ciała i ducha spowodowany wapnieniem szarych komórek. Cóż, każdy wiek ma swoje przyjemności…
Po występie zaproszono nas na suty poczęstunek i zapewniono, że za rok gospodarze zechcą gościć nas ponownie. Oczywiście stawimy się, o ile PANI S. nie zaprzyjaźni się z nami zbyt gwałtownie!
Grażyna Daniewska