W dniu 6 marca zebraliśmy się bardzo licznie (ok. 70 osób), aby wspólnie cieszyć się jednym z najbardziej sympatycznych dni w roku. Panie, zwykle utyskujące na swój babski los, w Dzień Kobiet chcą być tylko wesołe. Tak było i tym razem. Przeważały oczywiście Ewy, ale Adamowie również stawili się licznie.
Zgromadzonych gości powitała ekipa kabareciku „Entuzjaści” wsparta obecnością kol. Prezes, która ze sceny zachęciła do wspólnej zabawy. Dalej gładko potoczyły się zabawne skecze i dialogi spektaklu pt. „Skleroza nie boli, ale za to…wkurza”. Mimo że widzowie znali już to przedstawienie z inauguracji roku akademickiego, to jednak bawili się świetnie, o czym świadczyły salwy śmiechu i oklaski. Cóż, dobrych dowcipów nigdy dosyć.Na okrasę kabarecik przedstawił bajkę o kotku chorym z przejedzenia, która miała zachęcić do konsumpcji smakowitych ciasteczek.
Potem śpiewaliśmy piosenki o „kochanych babach”, korzystając z tekstów przygotowanych przez niezastąpionego Czesia Matelowskiego rzutowanych na ekran. Zaangażowanych śpiewaków wspomagał swym akordeonem Antoś Tełewiak. Chórowi przewodziły koleżanki Tereska Szmyd i Krysia Wierzganowska, a dzielnie wspierały je Ewa Skwara i nasza Szefowa, a także panowie Adam Mercik i Janek Ruchała. . Były też dowcipy opowiadane z wielkim zaangażowaniem przez Bogusia Januszewskiego i Ulę Rygiel. Było dużo śmiechu i ogólnego sympatycznego rozgardiaszu.
Na koniec nasz nadworny artysta, kol. Roman Grabowski zaprosił chętnych do „Pacykarni” do obejrzenia jego nowych obrazów.
Dziękujemy za to spotkanie i już oczekujemy następnych!
Grażyna Daniewska